Białostocki Klub Więzionych, Interowanych i Represjonowanych oskarża. W białostockich urzędach pracują byli funkcjonariusze służby bezpieczeństwa. Zajmują eksponowane stanowiska, między innymi w bankach, policji, Centralnym Biurze Śledczym i Urzędzie Kontroli Skarbowej. Członkowie Klubu WIR mają pretensję, że ich oprawcy teraz spokojnie pracują i dostają wysokie pensje na wysokich stanowiskach. Działacze WIR-u mają też pretensje do IPN-u, że umarza sprawy - szczególnie niewyjaśnionych śmierci działaczy Solidarności, takich jak Krzysztofa Zagierskiego i Zbigniewa Simoniuka. Jeżeli IPN opiera sie tylko na dokumentach milicji, nie przesłuchuje świadków, nie kojarzy różnych spraw, dlatego twierdzę, że IPN chroni bezpiekę - powiedział Krzysztof Wasilewski z Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych w Białymstoku.
