3.1.05

.: Więźniowie chcą 10 tys. zł odszkodowania



Dwóch więźniów z zakładu karnego w Nowogardzie (Zachodniopomorskie) złożyło pozwy w Sądzie Rejonowym w Goleniowie o odszkodowania za ciasnotę w celach. Domagają się od państwa 10 tys. zł odszkodowania.



Jak powiedziała prezes Sądu Rejonowego w Goleniowie Greta Puchalska, więźniowie twierdzą, że przypada dla nich po 1,5 metra kwadratowego powierzchni celi, natomiast polskie przepisy przewidują, że na jednego osadzonego powinny przypadać co najmniej 3 metry kwadratowe. Obaj zwracają uwagę, że w związku z przeludnieniem w więzieniu pogorszył się ich stan zdrowia, w tym stan zdrowia psychicznego.

W pozwach więźniowie wnioskują o powołanie biegłych, w tym psychologa i neurochirurga. Jeden z więźniów jest po trepanacji czaszki. Podkreślają też, że normy unijne przewidują 4 m kwadratowe na osadzonego.

Jak dodała Puchalska, sprawa jest rozpatrywana, a jej rozstrzygnięcie nie zapadnie wcześniej niż za kilka miesięcy.

Major Janusz Umiński z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Szczecinie powiedział, że okręg zachodniopomorski notuje jeden z najwyższych w kraju stopień przeludnienia w zakładach karnych. Średnio jest to 120 procent normy.

Pytany, czy pozwy więźniów z Nowogardu są jedynymi, Umiński odpowiedział, że nie zna innych takich przypadków.

Dyrektor więzienia w Nowogardzie Piotr Fronczak powiedział, że w jego placówce przeludnienie sięga 130 proc. Pojemność zakładu to 580 osadzonych, a w tej chwili jest ich 760" -poinformował.

Dodał, że kierownictwo więzienia zaadaptowało na cele wszystkie nadające się do tego pomieszczenia, takie jak siłownia i świetlice.

"Istnieje możliwość dobudowy jednego pawilonu, ale w budżecie służby więziennej nie przewidziano w przyszłym roku pieniędzy na inwestycje w Nowogardzie" - podkreślił.

Fronczak powiedział, że więźniowie nie skarżyli się dyrekcji więzienia na ciasnotę. Dodał jednak, że zdarzały się skargi na przeludnienie do Rzecznika Praw Obywatelskich oraz sędziego penitencjarnego.

Podkreślił również, że polskie przepisy, w tym kodeks karny wykonawczy, stanowią, że w szczególnych przypadkach na czas określony i po powiadomieniu sędziego penitencjarnego na jednego więźnia mogą przypadać mniej niż 3 m kwadratowe.

"Za każdym razem zachowujemy tę procedurę" - zaznaczył.

W Polsce w aresztach i zakładach karnych jest ponad 60 tys. miejsc. Osadzonych jest około 80 tys. Blisko 30 tys. czeka na odbycie kary



pap