"dobre rady" z księgi gości 2 lata temu:
Witam! Zostałem powołany na świadka w dość nieprzyjemniej sprawie (pały chcą żebym wysprzęglił). Mam prawo odmówić składania zeznań, co nie?? punkrocker

chyba nie możesz odmówić składania zeznań jako świadek... ale nie mówienie całej prawdy to nie kłamstwo ... Numer ze świadkiem polega na tym, że w ten sposób chce się zmusić do sypania - świadek nie może kłamać (chyba, że w swojej sprawie, lub w obronie kogoś z rodziny). Zwykle ze świadka, jak już się wygada, robi się podejrzanego. - lecz to są już późniejsze etapy sprawy.... Policja zawsze więcej straszy niż może zrobić - nie daj się zastraszyć, nie przejmuj się tym co mówią, ale też bądź uważny i nie lekceważ wroga... ELO HWDP
NIE MOZESZ ODMOWIC ZEZNAN, ALE SĄ WYJĄTKI: z oskarżonym łączą cię szczegolne więzi(rodzinne, nie wskurasz nic tym ze jestes jego przyjacielem, tak sobie jeszcze narobisz kaszany), albo mozesz zataic prawdę, i nie bedziesz po jej ujawnieniu pociagniety do odpowiedzialnosci karnej za falszywe zeznania tylko wtedy kiedy chroniles siebie(byles zagrozony odpowiedzialnoscia za wspoludzial w przestepstwie), czyli jezeli zapytaja 'czy brales udzial w przestepstwie', ty powiesz'ach skądże pało zajebana', oczywiscie tak cie nie zapytaja, zawsze robia jakas podpuche(psy potrafia byc inteligentne), gorgeous boletus
Zawsze jet bardzo dobra opcja pt. "nie pamietam" i tego sie trzymaj. to nie jest odmowa zeznan, tylko mowienie, ze sobie nie przypominasz i tyle. Po drugie mozesz tez probowac opcji (dobrej calkiem jak masz dobre gadane) pt. "odmawiam odpowiedzi, bo moge zostac oskarzony o pomowienie (przez osobe nt. ktorej sa pytania" czyli jako swiadek mozesz odmowic pytania, ktore moze doprowadzic do twojego oskarzenia. nic im nie mow!!! lepiej pocierpiec niz byc konfidentem!!! legal advice

ziomus to prawda co elo hwdp powiedzial, ale jeszcze musisz wiedziec ze kiedy twoje zeznania i zeznania oskarzonego sie nie beda zgadzaly ze soba, bedziecie mieli konfrontacje (chyba ze podejrzany odmowil skladania zeznan), w tym wypadku jezeli uznaja ze ty im nalgales, to tylko ciebie moga za falszywe zeznania ukarac, bo oskarzony moze mowic co mu sie podoba, klamac , zmieniac zeznania, bo jego zeznania nie sa w sadzie wiarygodne i nie podlegaja karze, (sa tylko poszlakami dla psiarni), wiec najlepiej dawaj odpowiedzi wieloznaczne i krotkie od ktorych moglbys sie pozniej wymigac i sprostowac po dluzszym namysle, nie mow ze znasz oskarzonego(nawet jak ma na imie, albo jaka ma xywe-psy ci nie uwierza ale prokurator na podstawie akt wyda opinie czy przeprowadzac kolejne konfrontacje czy nie i to jego jest zdanie najwazniejsze), ale wiedz tez ze zajebiscie trudna sprawa jest dla psow udowodnic ze skladales falszywe zeznania, a po za tym za falszywe zeznania jest mniejsza kara niz za przestępstwo, gorgeous boletus
