23.7.04

.: Genua - procesy wciąż trwają







Poniżej tekst włoskich anarchistów nt. Genui i obecnej sytuacji we Włoszech związanej z procesami za uczestnictwo w zamieszkach.



Lipiec 2001. 2 dni ciężkich zamieszek podczas szczytu G8. 2 dni walk pomiędzy policją i demonstrantami. Brutalność policji sięgnęła tak daleko, że liderzy organizacji lewicowych stracili kontrolę nad swoimi procesjami. Tysiące pacyfistów wzięło udział w zamieszkach wraz z zadymiarzami. Setki banków, supermarketów, firm ubezpieczeniowych i innych symboli zostało zaatakowanych lub podpalonych, w tym także więzienie Massari. Nie ma sensu posuwać się dalej w opisach. Każdy wie, co się stało. Każdy widział któryś z wielu filmów lub czytał relacje z tych dni. Ważne jest, aby pamiętać o niesamowitym poziomie represji podczas szczytu: jeden demonstrant zabity, setki rannych, 590 aresztowanych, (z których wielu było torturowanych w miejscach zaplanowanych do tego celu). Konsekwencje trwają do dziś, kiedy macki państwa zwane sprawiedliwością pojawiają się w tym długim przedstawieniu teatralnym.







Włoski system sprawiedliwości organizuje teraz gigantyczny proces, aby wskazać na kilku demonstrantów, tak jakby byli odpowiedzialni za zniszczenia dokonane przez tysiące ludzi.



W grudniu 2002 wraz z rewizjami domów i wieloma aresztowaniami rozpoczęła się fala represji. Sędziowie posługują się starą śpiewką szantażu: albo potępisz zamieszki w Genui i przemoc, albo skończysz w więzieniu. Niektórzy towarzysze i towarzyszki byli zamknięci prawie przez rok za odmowę poddania się temu tak zwanemu wyborowi. Później sąd w Genui wydał nakaz aresztowania 23 demonstrantów, z których 5 zostało w więzieniu za odmowę poddania się układowi.







Proces rozpoczął się 2 lipca. 25 demonstrantów jest oskarżonych o "dewastację i plądrowanie", paragraf bardzo rzadko używany we włoskiej historii i mogący oznaczać do 10 lat więzienia. Setki ludzi są wciąż objęte śledztwem. Wygląda na to, że później może mieć miejsce kolejny gigantyczny proces dla demonstrantów spoza Włoch.



Ponadto we Włoszech pojawiło się nowe przestępstwo, które można nazwać "psychologiczne uczestnictwo". W praktyce oznacza to, że protestujący, który nie zrobił nic, aby zapobiec popełnianiu przestępstw przez innych demonstrantów jest także winny... Winny nie bycia policjantem, w którego to społeczeństwo stara się nas wszystkich zamienić. (...) Proces może się ciągnąć nawet 2 lata.



Chcemy także dodać, że antyterrorystyczne ustawodawstwo także może zostać użyte podczas procesów w Genui. Od dawna wiadomo, że włoski system sprawiedliwości używa antyterrorystycznych praw w różnorakich okolicznościach.

Artykuł 270 jest więc opracowany do kreowania zagrożenia terrorystycznego z jakiejkolwiek grupy politycznej. Artykuł 41 jest opracowany w celu kontynuacji tego podejścia za murami więzienia. Był często używany w latach 80. Więźniowie, którzy odmówili wyrzeczenia się swoich idei i odcięcia się od swoich akcji są trzymani w bardzo ostrym reżimie, włączając w to wyższy poziom kontroli korespondencji, restrykcje odnośnie wizyt (raz w miesiącu i tylko rodzina), całkowita izolacja etc. (...)







zobaczcie też:

www.piazzacarlogiuliani.org

www.carlo-giuliani.com